ROSE
RS250A
Trzy lata temu brytyjski kompozytor Max Richter, urodzony w Niemczech, zasłynął albumem, na którym zdekomponował "Cztery pory roku" Vivaldiego. Teraz zadziwił świat najdłuższą kompozycją w historii muzyki poważnej, która trwa 504 minuty i 21 sekund. Tyle według Richtera i neurobiologa Davida Eaglemana, z którym kompozytor się konsultował, powinien trwać dobry sen.
"Sleep", które w wersji kompletnej istnieje tylko w postaci pliku do kupienia przez stronę GlobalClassics, zachęca słuchaczy do zapadnięcia w sen. Muzyka ma nam towarzyszyć całą noc i wspomagać dobry sen. Na płycie kompaktowej ukazała się wersja skrócona, wybór siedmiu tematów rozpisanych na parę skrzypiec, parę wiolonczel, altówkę, sopran i instrumenty klawiszowe. Śpiewaczka Grace Davidson wykonuje nakładane na siebie wokalizy, Max Richter gra na fortepianie, organach, syntezatorach i generatorach elektronicznych.
- To jest moja osobista kołysanka skierowana do szalonego świata - powiedział Max Richter. Manifest dla spowolnienia tempa życia. Sen jest moją ulubioną aktywnością od dziecka. "Sleep” to eksperyment, próba zrozumienia, jak możemy doświadczać muzyki w różnych stanach świadomości.
Album robi niesamowite wrażenie. Silnie oddziałuje na psychikę, spowalnia reakcję, pozwala skupić się na własnych myślach, aż wreszcie ułatwia zaśnięcie. Nawet ten wybór utworów, jaki trafił na CD, sprawi, że wyciszymy emocje i zapomnimy o problemach, a to jest bezcenne.
Marek Dusza
DEUTSCHE GRAMMOPHON/UNIVERSAL
