MICHAEL GIBBS & THE NDR BIGBAND

Play a Bill Frisell Set List

Play a Bill Frisell Set List

Wykonanie

Nagranie

Gdy wielki innowator gitary, Bill Frisell, studiował w Berklee, wybitny kompozytor i aranżer Michael Gibbs był jednym z jego wykładowców. Jednakże szybko z zależności uczeń–mistrz muzycy przeszli do relacji przyjacielskich, czemu zapewne sprzyjało podobieństwo obu skromnych charakterów i bardzo rozległe zainteresowania muzyczne. Ten muzyczny tandem współpracuje ze sobą (choć nieregularnie) przez bite trzy dekady, a owoc jednego z ostatnich takich spotkań został uwieczniony na niniejszym krążku.

Wcześnie ukształtowana przez Billa Frisella forma gitarowych wypowiedzi zyskiwała jednakże większy rozgłos w świecie jazzu niż liczne prace Gibbsa, mimo że emanowała z nich unikalna finezja. Choć Michael Gibbs pisał orkiestracje dla wielu gwiazd, jego prace autorskie są często traktowane jako niszowe.

Przyczyna różnic w pozycji obu artystów wynika przede wszystkim z tego, że Frisell działa konsekwentnie w Ameryce i posiada sprawnego menażera, podczas gdy urodzony w Rodezji Gibbs wędrował całe życie po świecie i choć czuje się najsilniej związany z Anglią, to mieszka obecnie w Hiszpanii. Wiadomo, że stworzenie i utrzymanie dużej orkiestry wymaga od lidera, lub jego menażera, bardzo silnych cech osobowości, talentu organizacyjnego i umiejętnego zabiegania o sponsorów.

Praktycznym wyjściem z tego nieartystycznego impasu w ostatnich latach okazała się dla Gibbsa intensywna współpraca z wyśmienitym niemieckim big bandem Norddeutscher Rundfunk (NDR) z Hamburga, w którym etatowym pianistą jest Władysław Sendecki. Akompaniując często gwiazdom zza Oceanu, niemieccy członkowie The NDR Bigband mają może bardziej w głowach amerykańskie podejście do jazzowej materii niż oddawanie niuansów i romantycznej aury Gibbsowskich aranżacji. Niemniej ci doskonali muzycy potrafią z powodzeniem odwzorować to typowo angielskie i pełne melancholii brzmienie dużej orkiestry, gdy czasami są prowadzeni przez Gibbsa.

Kompakt zawiera rejestrację koncertu w ramach hamburskiego festiwalu Uberjazz z 2013 r. The NDR Bigband poprowadził Gibbs, a w roli pierwszego solisty pojawił się Bill Frisell z gitarą i kompletem przystawek modulujących brzmienie, a także doskonały amerykański perkusista Jeff Ballard. W repertuarze znalazło się wprawdzie tylko pięć kompozycji Fisella, ale wśród pozostałych to takie, które gitarzysta chętnie grywa. Program ułożył i zaaranżował Gibbs, lecz nie zaproponował kompozycji własnych.

Płyta rozpoczyna się fantastycznym połączeniem stylistyk obu współautorów, bowiem reprezentatywny temat Frisella "Throughout" prowadzi rozpisana na głosy sekcja dęta w nastroju rozmarzenia. Na tym tle gitara Frisella układa ulotne wiązanki akordów, a potem dołącza w soczystej solówce saksofon Christofa Lauera. Wysmakowany fortepianowy pasaż Sendeckiego łączy ten utwór ze słynnym "Las Vegas Tango" Gilla Evansa, którego aura niewiele odbiega od wersji oryginalnej. "Subconscious Lee" Lee Konitza przybrało formę post-bopową z dziarskim dwugłosem gitary (przypominającej tu brzmienie Johna Scofielda) i wyrazistej sekcji dętej.

Zblokowanym utworom Frisella "On the Lookout" oraz "Far Away" Michael Gibbs przydał na wstępie wschodnią aurę. Następnie z tła wyłoniła się typowo Frisellowska solówka pełna wybranych bluesowych akordów na preparowanej gitarze z zapętleniami, którą przeplotły stonowane wejścia orkiestry. Nie zaznaczając wyraźnie końca solówki, gitarzysta zaczął jakby od niechcenia wtrącać nuty z magnesującego swą prostotą tematu "Misterioso" Theloniousa Monka. Chyba w tym utworze wykreował najbardziej wytrawny fragment swych popisów.

Ciągiem przeszedł do prezentacji kolejnego autorskiego cacuszka "Monica Jane", w którym po delikatnej introdukcji gitary ozwał się pięknie rozmarzony chór dęciaków. W dobrze znanej kompozycji The Beatles "You`ve Got To Hide Your Love Away" w formie walczyka zaznaczył silniej swą obecność big band i saksofonista sopranowy Fiete Felsch, a gitarowa koda zręcznie wyciszyła ostinatowe tło orkiestry.

Świetnym nawiązaniem do tradycji było przedstawienie tematu "Beny`s Bungle" Benny`ego Goodmana, który wniósł pokaźną dawkę niekłamanej radości grania; w unisono dużej formacji umiejętnie wpasował się gitarzysta. Zestaw zamknął transowy temat "Freddy`s Step" napisany przez Frisella w iście Monkowskiej konwencji.

Gitarzysta zwykł wykonywać go dziarsko w małych składach, gdy tu okazał się być przykładem harmonijnego uzupełnienia rozbrykanej perkusji, gitary, roztańczonego saksofonu, rześkiej trąbki i całej bogato brzmiącej orkiestry, których głosy popisowo się komponowały. Mocny finał płyty podkreślił świetną formę zarówno Frisella, jak i Gibbsa.

Cezary Gumiński
CUNEIFORM

GATUNKI MUZYKI
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta marzec 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio marzec 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu