ELA ADAMIAK - recenzje płyt

Array
(
    [0] => stdClass Object
        (
            [id] => 14720
            [title] => Zbieram siebie
            [alias] => ela-adamiak-zbieram-siebie
            [categories_id] => 1374
            [categories_type_id] => 457
            [introtext] => Rozmarzony, łagodny śpiew Elżbiety Adamiak usłyszałem pierwszy raz na którymś z Festiwali Piosenki Studenckiej w Krakowie pod koniec lat 70. Jaka szkoda, myślałem, że nikt nie wydaje jej płyt. Po kilku latach, kiedy była już gwiazdą poezji śpiewanej, Polskie Nagrania zdecydowały się ją zauważyć. 

            [date_publish] => 2010-01-07 00:00:00
            [categoryTitle] => Inne
            [categoryAlias] => inne
            [route] => /muzyka/recenzje/inne/14720-ela-adamiak-zbieram-siebie
            [categoryRoute] => /muzyka/recenzje/inne
            [categoryParenRoute] => /20-lat-audio
            [images] => stdClass Object
                (
                    [lidowe] => Array
                        (
                            [0] => stdClass Object
                                (
                                    [content_id] => 14720
                                    [id] => 9324
                                    [width] => 240
                                    [height] => 240
                                    [alias] => lidowe
                                    [src] => /images/3/2/4/9324-elaadamiakzbieramsiebie_max.jpg
                                    [title] => 
                                    [description] => 
                                    [zrodlo] => 
                                )

                        )

                )

            [image] => /images/3/2/4/9324-elaadamiakzbieramsiebie_max.jpg
            [link] => /muzyka/recenzje/inne/14720-ela-adamiak-zbieram-siebie
        )

)

ELA ADAMIAK

Zbieram siebie

Wykonanie

Nagranie

Rozmarzony, łagodny śpiew Elżbiety Adamiak usłyszałem pierwszy raz na którymś z Festiwali Piosenki Studenckiej w Krakowie pod koniec lat 70. Jaka szkoda, myślałem, że nikt nie wydaje jej płyt. Po kilku latach, kiedy była już gwiazdą poezji śpiewanej, Polskie Nagrania zdecydowały się ją zauważyć.

ZOBACZ WIĘCEJ

PODOBNE BRZMIENIE