YAMAHA
RX-V673

Modele, których symbol rozpoczyna się cyfrą 6, są dla Yamahy od kilku sezonów amplitunerami strategicznymi. Są już bardzo zaawansowane, a jednocześnie w przystępnej cenie. Najmocniejszy amplituner z podstawowej gamy to niedawno zaprezentowany RX-V773. Jeszcze lepsze należą do znacznie droższej, prestiżowej linii Aventage.

Patrząc na model zeszłoroczny (RX-V671), niełatwo wskazać wizualne różnice. Producent utrwalił styl wzorniczy, wprowadzony kilka lat temu. Ważny jest tutaj podział frontu na górną błyszczącą i dolną matową część oraz wyeksponowanie jednego dużego pokrętła wzmocnienia; selektor wejść przybrał formę dwuprzyciskowego, sekwencyjnego przełącznika.

Centralne miejsce zajmują cztery przyciski firmowego systemu Scene, który pełni rolę inteligentnego, programowalnego przełącznika źródeł. Najwięcej zmian zaszło w zakresie wejścia podręcznego, wcześniej trochę bałaganiarsko rozstrzelonego na przedniej płycie, a teraz skondensowanego w ramach niewielkiego paneliku (bez klapki).

Wejścia analogowe w amplitunerze Yamaha RX-V673 ograniczono do kompozytu dla obrazu, skupiając się na portach HDMI oraz USB. Z tyłu najważniejsze są oczywiście gniazda HDMI (pięć wejść i jedno wyjście), jest też sporo wejść i wyjść komponent oraz kompozyt. Sygnał cyfrowy można wciąż dostarczyć złączami optycznymi lub elektrycznymi koaksjalami.

Po kilku latach Yamaha żegna się ze swoim portem Dock dla stacji dokujących, więc iPoda można już podłączyć wprost do znajdującego się na froncie portu USB albo...skorzystać z bezprzewodowej transmisji AirPlay. Nie ma analogowego wyjścia ani wejścia wielokanałowego, są natomiast aż dwa gniazda dla subwooferów.

Siedem podstawowych terminali głośnikowych ma klasyczne, zakręcane zaciski, dodatkowa para na złączach sprężynowych służy do podłączenia kolumn w drugiej strefie lub odtwarzania kanałów efektowych systemu Presence. Kolumny przednie (po wybraniu specjalnego trybu) mogą być 4-omowe - to wciąż wyróżnia Yamahę wśród konkurentów.

Yamaha RX-V673 ma konwerter sygnałów wizyjnych oraz skaler, i to nie byle jaki - podobnie jak u Denona wprowadzono układ standardu 4K. W ramach możliwości sieciowych, oprócz funkcji AirPlay, otrzymujemy także internetowy tuner radiowy i prosty odtwarzacz strumieniowy, który potrafi pobierać treści z sieci lokalnej, np. serwera NAS. Yamaha RX-V673 odczytuje pliki mp3, WMA, WAV oraz Flac (do 96 kHz).

Odsłuch

Na tle swawolących DenonaSony Yamaha RX-V673 może wydawać się oazą spokoju, nie nokautując pierwszymi dźwiękami, ale takie wrażenie - też przemijające - wynika właśnie z porównania z konkurentami. Ostatecznie Yamaha RX-V673 na pewno nie gra ospale ani ciepło. Jego brzmienie jest zrównoważone, w pewien sposób opanowane, ale też uważne i aktywne.

Wszystkie zakresy współtworzą dźwięk bardzo spójny i konsekwentny. Często w przypadku amplitunera wielokanałowego, ze względu na kinowe potrzeby, za bardzo ważny element uważamy niskie tony - niesłusznie, gdyż charakter basu kreuje subwoofer (ze swoim własnym wzmacniaczem).

O basie tylko z amplitunera powinniśmy pomyśleć ewentualnie w kontekście muzyki, zwłaszcza stereo. W takiej sytuacji Yamaha RX-V673, podłączona do mocnych kolumn, pozwoli odłączyć subwoofer, gdyż dostarcza bas silny i jednocześnie bardzo punktualny. Średnica nie jest cofnięta, chociaż jej subtelna barwa może czasami rodzić takie przypuszczenia; lekkość i miękkość głosów, brak natarczywości gwarantują dużo długotrwałej przyjemności.

Zmęczenie nie pojawi się także za sprawą góry pasma, choć wcale nie jest ona tłumiona. Gładka i delikatnie szeleszcząca, ale niedzwoniąca, uzupełnia całość subtelnie i dostatecznie sprawnie. Nawet w nagraniach, w których dźwięki się zlewają, nie pojawia się przykra hałaśliwość.

Obraz (z) sieci

Coraz tańsze amplitunery wielokanałowe są wyposażane w moduły odtwarzaczy strumieniowych. Z aktywnym połączeniem LAN oraz wcześniejszą już obecnością dekoderów plików skompresowanych (np. mp3, AAC), wprowadzenie takiej funkcjonalności było tylko kwestią czasu.

Nie musimy już sięgać po zewnętrzny odtwarzacz, a osoby, które mediom strumieniowym powierzyły swoją kolekcję muzyki, nie muszą martwić się w ogóle o dodatkowe źródło sygnału. Wystarczy tylko magazyn, który zgromadzi całą bibliotekę nagrań.

Od biedy może nim być dysk twardy podłączony do portu USB - wówczas żadna sieć nie jest w ogóle potrzebna. Niestety, w takim układzie uzupełnienie nowej muzyki wiązałoby się z odłączeniem dysku od amplitunera i podłączeniem do komputera.

To niewygodne i przeczy idei mediów strumieniowych, która zakłada, że amplituner nie będzie wcale jedynym urządzeniem, jakie ma dostęp do biblioteki nagrań. Warto więc umieścić ją choćby w komputerze przyłączonym do domowej sieci.

Aby jednak amplituner mógł z takiego zasobu korzystać, należy zainstalować na komputerze specjalne oprogramowanie, a ów komputer musi być włączony zawsze, gdy chcemy czegoś posłuchać. Tej wady nie mają dedykowane serwery typu NAS, udostępniające zasoby zawsze i wszystkim urządzeniom.

Radek Łabanowski

Specyfikacja techniczna

YAMAHA RX-V673
Rodzaj Amplitunery
Ilość końcówek 7
Moc 8 [Ω] (1% THD+N, 1 kHz) [W] 2K 153
Moc 4 [Ω] (1% THD+N, 1 kHz) [W] 2K 169
Wejścia / wyjścia video HDMI, kompoz., USB
Skaler 1080 p
Dekodery surround DD-TrueHD,DTS HD MA,DD,DD Plus,DD EX,DTS,DTS ES,DTS Neo:6,DPLIIx,DPLIIz
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
Laboratorium
Yamaha RX-V673

Amplituner Yamahy, jako jedyny, potrafi (ofi cjalnie) obsłużyć kolumny 4-omowe, a pod względem potencjału samych końcówek też nie ma sobie równych. W każdym kanale RX-V673 mamy aż 153 W przy 8 omach i 169 W przy 4 omach.

W trybie stereo wartości te wynoszą odpowiednio 2 x 121 W oraz 2 x 143 W. Obciążenie 4-omowe można stosować tylko w kanałach przednich, więc pomiar konfigura- cji wielokanałowej ograniczyliśmy do 8 omów. Zasilacz ma ograni- czony potencjał, wskutek czego przy pięciu kanałach wysterowanych jednocześnie, moc sięga "tylko" 5 x 57 W.

Poziom szumów jest dość wysoki (-81 dB), pasmo przenoszenia (rys.1) jest bardzo dobre i to dla obydwu obciążeń, spadek przy 10 Hz jest śladowy, przy 100 kHz wynosi tylko ok. -1 dB.

Najsilniejszą harmoniczną w spektrum zniekształceń (rys. 2) jest druga, ale jej poziom to niskie -85 dB, natomiast trzecią można dojrzeć dopiero przy -90 dB/

YAMAHA testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta marzec 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio marzec 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu