HARMAN/KARDON
DVD 47

Marka Harman Kardon należy do jednego z największych koncernów audio na świecie – Harman International. Taka przynależność daje niesamowitą swobodę w kwestii wyboru technologii, można też produkować dużo i tanio. Ale przy takiej skali działania każda decyzja oznacza zainwestowanie pokaźnej sumy, a ewentualna pomyłka może sporo kosztować. Dlatego zaproponowanie przez Harmana odtwarzacza wieloformatowego musiało być poparte danymi, analizami i gładką mową "kreatywnych kierowników nowych projektów".

Nasza ocena

Wykonanie
Po zasilaczu i sekcji analogowej audio widać, że to odtwarzacz niedrogi, ale część cyfrowa jest bardzo ładna.
Laboratorium
Mamy wszystkie najważniejsze formaty, a także MP3 i DivX (certyfikowany). Jest też wyjście HDMI 1.1.
Brzmienie
Bez cienia rozjaśnienia czy wyostrzenia, spójny i płynny. Ograniczona rozdzielczość i dynamika.
Artykuł pochodzi z Audio

Harman Kardon DVD 47 ma chyba najniższy profil, jaki kiedykolwiek widziałem w odtwarzaczach. Pewnie da się jeszcze bardziej go spłaszczyć, ale już raczej niewiele... Przód został wykonany podobnie, jak w pozostałych urządzeniach HK z tej linii, czyli jest podzielony na dwie części – górną, wykonaną z płata czernionego akrylu i dolną, plastikową, w kolorze tytanowym.

Zbyt wielu przycisków tu nie ma, a te, które są, okazują się bardzo wąskie i wtopione w powierzchnię, przez co mało wygodne, a to jednoznacznie wskazuje na pilota jako ważnego pomocnika w obsłudze. Pilot jest naprawdę dobry, podświetlany (!), ze zróżnicowanymi kształtami poszczególnych guzików sterujących.

Patrząc na przednią ściankę, w żaden sposób nie da się stwierdzić, że Harman Kardon DVD 47 potrafi obsługiwać płyty SACD, ponieważ na szufladzie, podobnie jak w Arcamie, jest jedynie logo DVD-Audio, a stosowne logo SACD znalazło się na górnej ściance, zresztą wraz z logo wizyjnego ekwiwalentu MP3 – DivX (z certyfikatem).

Z tyłu widok typowy dla współczesnych odtwarzaczy DVD wieloformatowych: komplet wyjść analogowych, w tym wielokanałowe z podwojonymi kanałami przednimi, analogowe wyjścia wizyjne komponent, RGB (na łączu SCART), S-Video oraz kompozyt.

Wyjścia cyfrowe także są w komplecie: wyjścia audio S/PDIF – elektryczne i optyczne oraz audio/wideo HDMI w specyfikacji 1.1, czyli pozwalającej przesyłać sygnał DVDAudio. SACD będziemy jednak musieli wysłać na zewnątrz łączami analogowymi, ponieważ dopiero przyszłe specyfikacje HDMI (1.2 lub 1.3) zaoferują przesyłanie sygnału DSD. Nawet taki wąski naleśnik pomieścił więc wszystkie stosowne gniazda.

Wtargnięcie do wnętrza odtwarzacza ujawnia kilka ciekawych szczegółów. Pośrodku mamy napęd z naklejonym logo Harmana. Wygląda na produkowany specjalnie dla tego producenta, tym bardziej, że jego oprogramowanie (załadowane do kości DSP Zorana) zostało napisane przez amerykańskich inżynierów firmy. Cały układ, oprócz zasilacza (impulsowy, niewielki), został umieszczony na jednej płytce.

Sercem urządzenia jest duży układ Zorana (w czym Harman przypomina odtwarzacz Arcama) z serii Vaddis 778. Układ pracuje jako dekoder obrazu MPEG, a także wykonuje progressive scan. Do upskalingu obrazu (do postaci 576p, 720p i 1080i) służy następna kość Zorana, HD Xtreme.

Prawdę mówiąc, taki układ przypomina to, co oferują odtwarzacze Toshiba SD-5980 i Samsung HD-850. Harman wygląda na bardziej "firmowe” rozwiązanie, ale kto wie... Ważne jest to, że HD Xtreme służy także jako driver wyjścia HDMI, którą to funkcję do tej pory niepodzielnie sprawowały układy Silicon Image, właściciela patentu.

Część audio jest raczej prosta i bez fajerwerków, jednak do dekodowania sygnału DSD zastosowano znakomity dekoder Philipsa Furore 2, taki sam, jak w bardzo dobrze brzmiącym odtwarzaczu DVD-9000S Cineo tej holenderskiej firmy. Niemal cały układ zmontowano powierzchniowo, za wyjątkiem foliowych i bipolarnych kondensatorów w części analogowej.

Dekodowaniem D/A dla wszystkich kanałów zajmuje się jeden układ – Cirrus Logic CS4382, typu sigma-delta 5., rzędu 24/192, z cyfrową interpolacją. Jak na przetworniki wielokanałowe jest to układ wyjątkowo dobry, ponieważ charakteryzuje się bardzo niskimi zniekształceniami i wysoką dynamiką (114dB).

Posiada także osobne wejście dla sygnału DSD (w tańszych Pioneerach sygnał najpierw jest zamieniany na PCM, a dopiero potem dekodowany). Co ciekawe, wybrano tutaj wersję ośmiokanałową, wydawać by się więc mogło, że przednie wyjście stereofoniczne ma osobny tor. Niestety, kości pracujące w sekcji filtrów i buforów są tylko trzy (stereofoniczne), a dodatkowe fronty mają tylko osobny układ DC-servo. Wyjścia RCA są niezłocone.

Odsłuch

Nie spodziewajmy się po Harman Kardon DVD 47 kręcenia piruetów i poczwórnego Axla z jednoczesnym drapaniem się po nosie. Urządzenie powstało w określonym celu: dostarczyć możliwie najlepszy obraz (za te pieniądze), a sygnał audio przesłać łączem HDMI do partnerującego mu amplitunera.

Wprawdzie znajdziemy w nim audiofilską funkcję wyłączającą obraz, wprowadza ona jednak do dźwięku niewielkie zmiany. A ten sam z siebie jest przyjemny, daleko mu do ostrości czy mechaniczności wielu poprzednich odtwarzaczy DVD, a ponadto charakteryzuje się bardzo dobrą koherencją.

Nie wiem, jak to najlepiej ująć, ale nic w dźwięku nie raziło, nie wołało o pomstę do nieba, jak to często w DVD bywa. To nie jest dźwięk audiofilski, brakuje mu rozdzielczości znanej z odtwarzaczy CD (SACD) z tego przedziału cenowego, ma jednak pewien wewnętrzny spokój, ciągłość, dzięki którym wady, bez bezpośredniego porównania z wyspecjalizowaną konkurencją, nie będą się narzucały.

Dół pasma nie jest specjalnie dokładny, grający raczej większymi planami, nie wnikający głębiej w strukturę dźwięku. Płyty SACD nie zabrzmiały w wyraźnie lepszy sposób niż CD. Tak, dźwięk nabrał gładkości, a scena głębi, jednak różnice nie były na tyle duże, żeby usprawiedliwić egzystencję tego formatu. Wyraźnie lepiej zagrały natomiast płyty DVD-A. Jest to o tyle ważne, że sygnał PCM jest podstawą kodowania ścieżek filmowych, te dwie rzeczy łączą się ze sobą na wielu poziomach.

Jak się wydaje, najważniejszą zmianą dla Harman Kardon DVD 47 była długość słowa. Stwierdzone w czasie porównania wersji 24/96 i 24/192 z płyty Johna Coltrane’a "Blue Train" (Blue Note/Classic Records, HDAD 2010, DVD-Audio) różnice nie były specjalnie duże. Wydawało się, że przy wyższej częstotliwości próbkowania dźwięk był nieco swobodniejszy i gładszy, ale myślę, że z amplitunerem podobnej klasy różnice te zostaną zamaskowane.

Zamiana słowa 16-bitowego na 24-bitowe, a większość ścieżek dźwiękowych Dolby Digital i DTS jest kodowanych w ten właśnie sposób, przyniosła jednak znaczą poprawę – lepsza była rozdzielczość i głębia sceny.

Barwa nie zmieniła się zbytnio, jednak góra i dół były grane mocniej i dobitniej niż przy klasycznych płytach CD. Dlatego należało oczekiwać, że dźwięk z płyt DVD będzie co najmniej dobry. I tak rzeczywiście było.

Jeśli DVD 47 będzie kupiony do celów kinowych, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że jego przetworniki audio nie będą specjalnie przepracowane, ponieważ sygnał zostanie wysłany łączem HDMI. Tutaj skaler odtwarzacza spisze się naprawdę bardzo dobrze. Jeśli miałbym jednak coś radzić, to polecałbym do połączeń audio (poza SACD, które trzeba podłączyć przez RCA) wykorzystać wyjście cyfrowe koaksjalne.

Od dawna znane są problemy HDMI z bardzo wysokim jitterem, i chociaż od pierwszych konstrukcji tego typu minęła cała generacja (od 1.0 do 1.1), to wciąż jest to najwyraźniej spory problem. Wykorzystywałbym więc wyjście HDMI tylko do przesyłu wideo, które jest bardzo dobre, z czystymi przejściami między kolorami i niskim szumem tła.

Specyfikacja techniczna

HARMAN/KARDON DVD 47
Obraz Wysłany łączem HDMI - bardzo czysty, z dobrymi przejściami między kolorami.
Obsługiwane formaty DVD-V, DVD-A, SACD, CD, MP3, DIVX
Wyjścia wideo HDMI/kompon.
Wyjściowa rozdzielczość 1080i
Dekodery surround DD, DTS, DPLII
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
HARMAN/KARDON testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta marzec 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio marzec 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu