Były gitarzysta grupy Lizzy Borden zmarł w sobotę w wyniku wypadku samochodowego. Zgon 39-letniego Coreya Dauma nastąpił na miejscu zdarzenia.
Bezpośrednią przyczyną śmierci artysty było uderzenie w betonowe ogrodzenia na autostradzie. Winnym wypadku jest inny kierowca, który prowadził swój pojazd w stanie nietrzeźwym. Przyznał się do winy i według prawa obowiązującego w Nashville został mu postawiony zarzut zabójstwa. W wypadku ucierpiał również 27-letni pasażer Ravin Wells, którego przewieziono do szpitala. Corey Daum to już drugi członek Lizzy Borden, który stracił życie w podobnych okolicznościach. Pięć lat temu inny gitarzysta formacji, Alex Nelson, zmarł w wyniku zderzenia czołowego.
muzyka.onet.pl
Lizzy Borden - Tommorow Never Comes