"Świat oszalał... Wcielenie się w rolę Freddie Mercury`ego to niebagatelne wyzwanie. Skopiowanie jego barwy głosu jest oczywiście niewykonalne, ale wszelki ruch fizyczny, energia, charakter jest możliwy do naśladowania. Co z chęcią i wiarą staram się odwzorować" - powiedział Mariusz Ostrowski, aktor Teatru im. S. Jaracza w Łodzi oraz Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu.
"Innuendo" wcale nie okazało się aż takie trudne. Inne utwory Queen jak "Bohemian Rhapsody" dłużej w nas dojrzewały, wymagały większego zaangażowania i przygotowania. Naszą wersję opracowywaliśmy blisko rok. Koncerty krakowskie dowiodły muzycznej wartości i artystycznego bogactwa utworów brytyjskiej grupy. Gorące przyjęcie przez krakowską publiczność były tego najlepszym potwierdzeniem" - dodał Dawid Ber, dyrygent chóru Vivid Singers.
"Wszystkich zaskoczył Mariusz Ostrowski. Jego kreacja i ekspresja oraz siła wyrazu dodała dodatkowej energii nam wszystkim na scenie. Projekt Queen Symfonicznie to moje "ukochane" dziecko, łączy w sobie elementy muzyki klasycznej i rozrywkowej. Ta muzyka towarzyszy mi od wielu lat, udane koncerty potwierdzają, że nie jestem w tej fascynacji osamotniony" - skomentował Jan Niedźwiecki, kierownik orkiestry Alla Vienna oraz dyrektor artystyczny projektu Queen Symfonicznie.
Informacje o koncertach projektu Queen Symfonicznie opublikował na swojej oficjalnej stronie nawet Brian May, gitarzysta Queen.
Kolejne występy w Warszawie, Poznaniu, Gdańsku, Wrocławiu, Łodzi, Toruniu i Zabrzu. Wkrótce ogłoszone zostaną daty koncertów w Częstochowie i Kielcach, a już dziś zespół potwierdził koncert w Amfiteatrze w Opolu - 20 lipca 2012.
materiały prasowe