Mimo przełożenia terminu jedyny w Polsce koncert Mari Boine cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Do punktów sprzedaży trafia zestaw dodatkowych biletów, głównie nieodebranych wcześniej rezerwacji.
Poważne zapalenie gardła lapońskiej wokalistki Mari Boine dwa tygodnie temu uniemożliwiło jej koncert w warszawskiej Filharmonii. Charyzmatyczna artystka jest już jednak w wyśmienitej formie. W rozmowie telefonicznej z Dionizym Piątkowskim, szefem Ery Jazzu, potwierdziła swój przyjazd na jedyny koncert w Polsce. I to już 7 czerwca. Mari Boine pragnie przy tym przeprosić za zamieszanie oraz utrudnienia i wraz z przeprosinami zapowiada - jak sama to określiła - "najwspanialszy wieczór jazzu, world music i specificznej folkowej muzyki ludi Saami".
Podczas koncertu usłyszymy ostatni album artystki pt. "Sterna Paradisea".
materiały prasowe