Her Name Is Calla nie boją się zaprzęgać do tworzenia niepopularne instrumenty, słychać między innymi pocieszne banjo, rosyjski cud techniki theremin i staroświeckie organy. Tworząc - bawią się i bawiąc się - tworzą, choć trudno nazwać zabawą komponowanie tak złożonej i wielopoziomowej muzyki. Nawet sam proces nagrywania kawałków przez artystów był awangardowy. Polegał na wykorzystaniu Dropboxa i dodawaniu zdalnie, oddzielnie i po swojemu kolejnych partii piosenki.
Świetnie przyjęta przez krytyków druga, zeszłoroczna płyta "The Quiet Lamb", jest wypchana (literalnie) po same brzegi - zmieszczono na niej 80 minut materiału.
Brytyjscy postrockowcy zagrają 14 listopada w Warszawie (Klub Kocioł) i dzień później w Krakowie (Kazamaty). Oba koncerty rozpoczną się o godzinie 19:30. Bilety w cenie 25 zł są już dostępne w punktach TicketPro (Empik/Saturn/MediaMarkt). W dniu występu cena wzrośnie do 35 zł.
W roli supportu zobaczymy nadzieję krajowego post-rocka, pochodzący z Chorzowa zespół KEIRA IS YOU.
materiały prasowe