HARMAN/KARDON
AVR-247

Kilka miesięcy temu przyglądaliśmy się dokładnie modelowi AVR-347, a na jego tle AVR-247, który kosztuje niemal 1500 zł mniej, wcale nie wygląda jak ubogi krewny. Jeśli nie zależy nam np. na rozbudowanych opcjach sterowania i obsługi drugiej strefy może okazać się, że to właśnie 247-ka jest prawdziwym strzałem w dziesiątkę.

Znany styl Harmana odróżnia go od wyrobów konkurencji i od wielu lat sprawdza się znakomicie. Tylko wprawne oko dostrzeże drobny lifting, który miał miejsce w ostatnim czasie - chodzi o pierścień pokrętła głośności, który jest teraz czarny.

Za czarną płytką pleksi ukryto punktową matrycę, która jest jednak znakomicie czytelna. Zredukowano liczbę przycisków, ale ponieważ przybywa nam sprzętu podręcznego, więc wykrojono miejsce na kilka gniazdek: komplet analogowy audio i wideo (z S-Video), a także cyfrowe wejścia elektryczne i optyczne.

Zestaw klasycznych konwerterów jest w komplecie, dodatkowo mamy firmowy i znakomity system Logic 7. Żądni wielokanałowych emocji nie wypatrzą wprawdzie hitów typu Dolby TrueHD i DTS HD, to nie ten czas i nie ten przedział cenowy, ale poczekajmy rok, dwa, a zawędrują pod strzechy.

Dwa wejścia HDMI oraz jedno wyjście to też standard, podobnie jak konfiguracja 3/1 w ramach gniazd komponentowych. AVR-247 potrafi skalować sygnał do rozdzielczości 720p, dobre i to, można także konwertować przebiegi analogowe na cyfrowe, wysyłając wszystko pojedynczym kablem do telewizora. Amplituner nie boi się przebiegów 1080i oraz 1080p (tylko w ramach HDMI), ale działa wówczas tylko jako przekaźnik.

Złącza audio mają rozbudowany zestaw elektryczny cyfrowy (dwa wejścia i jedno wyjście) oraz dwa pełne zestawy 7.1. W nieskomplikowany sposób podłączymy także iPoda, z pomocą przyjdzie port The Bridge, choć samą stację dokującą trzeba już dokupić oddzielnie. Gramofonu nie podłączymy, ale tę "sztukę" opanowały tylko droższe amplitunery.

Obsługa stref to obszar, na którym widać największą przewagę droższego modelu AVR-347 (złącza A-BUS), chociaż AVR-247 nie nadaje się do multiroomowych szaleństw, ale i tak radzi sobie całkiem dziarsko. Wzmocniony sygnał można przekierować, rezygnując z dwóch końcówek lub skorzystać z wyjść niskopoziomowych tylnych kanałów efektowych, do dyspozycji pozostają również złącza podczerwieni.

Obecna jest kalibracja EzSet, można też spróbować sił w ręcznym dostrojeniu systemu.

Mimo że musiało się tu zmieścić wiele układów z różnych dziedzin, to spore chassis wraz z pomysłowością projektantów zapewniło względny porządek. Sporo połączeń wykonano ekranowanymi taśmami. Cała sekcja wideo jest taka sama jak w droższym modelu AVR-347, mamy więc chip Genesis FLI18125 (choć już nie najnowszy i zdolny do skalowania tylko do 720p) oraz pakiet konwerterów Analog Devices.

Tranzystory wyjściowe to dobre Sankeny 2SD2390/2SB1560. Tuner radiowy został zamontowany bez ekranu, co można jeszcze przeboleć, natomiast szkoda, że puszki ekranującej nie założono na moduł HDMI, który umieszczony został w bezpośrednim sąsiedztwie transformatora zasilającego.

Odsłuch

Tak trzymać. Mimo najniższej deklarowanej przez producenta mocy wyjściowej (wśród urządzeń tego testu), brzmienie Harmana Kardona z pewnością nie należy do najsłabszych - a wręcz przeciwnie. AVR-247 nie zagra bezwzględnie tak głośno w stereo jak np. Yamaha, ale to AVR-247 mógłby wszystkich uczyć, jak prowadzić rytm, zaskakiwać jego zmianami i skokami dynamiki.

Średnica jest jasna, energetyczna, a przy tym całkiem naturalna, sekunduje jej góra, w temperaturze lekko ostudzona, co przy pewnej skłonności do zamazywania detali wychodzi jej nawet na dobre. Bas z kolei jest zarówno obfity, jak i napędzany do kolejnych szarż, zagląda też w najniższe rejony, ale nie zabawia tam przesadnie długo.

Niewątpliwą zaletą jest również nienaganne zrównoważenie, bo po dłuższym słuchaniu trudno nie przyznać, że w zasadzie żaden z podzakresów nie wychodzi na pierwszy plan - co miało miejsce w przypadku Denona i jego dominującej średnicy.

Przy materiale wielokanałowym dostajemy efektowne przekazanie dialogów, stabilnych na środku planu niezależnie od tego, jaki kataklizm ma się właśnie wydarzyć na ekranie, na skrajach sceny i dookoła. Wysokie rejestry tym razem przesunięto o pół kroku w tył, jakby celowo nadając całości nieco cieplejszy, filmowy charakter.

Można zauważyć, że ocena możliwości basowych amplitunera w konfiguracji kina domowego nie daje jednak pełnego obrazu cech urządzenia - dużą rolę gra w tym przypadku subwoofer i jego własny wzmacniacz. To prawda, choć część niskich tonów płynie jednak z kolumn głównych, a tutaj Harman Kardon daje właściwą masę, energię i szybkość.

Radek Łabanowski

Specyfikacja techniczna

HARMAN/KARDON AVR-247
Rodzaj Amplitunery
Ilość końcówek 7
Moc 8 [Ω] (1% THD+N, 1 kHz) [W] 2K 85
Moc 4 [Ω] (1% THD+N, 1 kHz) [W] 2K 0
Wejścia / wyjścia video komp/HDMI
Skaler 720p
Dekodery surround DD, DD EX, DPLIIx, DTS, DTS ES, DTS NEO:6, DTS 96/24
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
Laboratorium
Harman Kardon AVR-247

Znając już konserwatywne podejście Harmana Kardona do definiowania mocy wyjściowej swoich amplitunerów, nie byłem wcale zdziwiony ani zaniepokojony, gdy w instrukcji przeczytałem, iż AVR-247 dysponuje mocą jedynie 2 x 65 W w stereo i 5 x 50 W w trybie wielokanałowym.

Ponownie okazało się, że producent złożył bardzo ostrożne deklaracje, wprawdzie żaden z kanałów nie osiągnął pułapu 100 W, ale każdy ma ich 85. Zwłaszcza że w stereo amplituner dostarcza 2 x 83 W, a przy pięciu kanałach zostaje nieodbiegające od możliwości konkurencji 5 x 60 W. S/N to ponownie skromne 83 dB. Nie można narzekać na pasmo przenoszenia (rys. 1), gdzie Harman dowiódł wysokiej klasy, nawet przy 100 kHz spadek wynosi tylko ok. -1 dB.

Spektrum zniekształceń (rys. 2) pokazuje wyraźną przewagą nieparzystych, jednak ich poziom nie jest wysoki. Trzecia osiąga -84 dB, piąta leży o 2 dB niżej, kolejne są już poniżej pułapu -90 dB.

Moc, przy której możemy liczyć na zniekształcenia THD+N poniżej 0,1%, rozciąga się od 0,4 W do 77 W, co pokazuje rys. 3.

HARMAN/KARDON testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta kwiecień 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio kwiecień 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu