Wraz z upływem lat coraz więcej firm w naszej branży obchodzi godne jubileusze. To dla nich dobra okazja, aby przypomnieć o swojej historii, doświadczeniu, tym samym przekonać do jakości aktualnych produktów, a przy okazji – a może przede wszystkim – przygotować edycje specjalne i limitowane, zachęcić dodatkową porcją ekskluzywności.
Wobec takich potęg i weteranów – jak Denon świętujący właśnie 110. urodziny – nasze 25 lat wygląda pewnie skromnie... Ale byłaby to skromność fałszywa, gdyż jesteśmy z tego dumni. I będę ten samolubny wątek kontynuował, tym razem już bez żadnego "ale" (które szpeci wszystkie relacje z odsłuchów).
Osiągnęliśmy ten wynik w dobrym stylu pod względem treści i formy, ukazały się wszystkie planowane numery (czyli od prawie samego początku istnienia – 11 wydań rocznie), żaden artykuł nie był napisany "na kolanie", a błędy... w tej masie materiału musiały się zdarzyć.
Stwierdzę otwarcie: nasz zespół lepiej lub inaczej pracować nie będzie. Nie jest to brak samokrytyki, znamy swoje ograniczenia, które są nieusuwalne, znamy też wartość, która doprowadziła nas do tego momentu historii i będzie prowadzić dalej.
Kto ceni sobie AUDIO za fachowość, solidność, walory edukacyjne – może dalej na nas polegać. A my będziemy kierować swoją pracę do takich samych Czytelników, jak dotychczas, bo okazuje się, że mimo wszystkich zmian w samym sprzęcie, sposobie jego używania, a także w mediach, obyczajach i czymkolwiek bądź – odbiorców takich treści, w jakich wyspecjalizowało się AUDIO, wciąż nie brakuje.
I nie chodzi wcale tylko o "dinozaurów", lecz również o młodych odbiorców, a widać to corocznie na Audio Show. I tutaj doszedłem do sprawy smutnej, lecz podyktowanej siłą wyższą. Już rok temu wstępnie planowaliśmy, że na Audio Show 2020 odbędzie się fi nał większej jubileuszowej akcji, rozdanie nagród konkursu, inne atrakcje...
Całą imprezę "odwołała" pandemia. Ten rok musimy przetrwać bez Audio Show i wielu innych przyjemności, więc tym bardziej postaramy się, aby pomogła w tym lektura AUDIO. Wiemy, że nie wszystkie numery interesują wszystkich Czytelników w takim samym, najwyższym stopniu, tak jak nie wszystkie wyniki testów cieszą wszystkich dystrybutorów, ale przez 25 lat wszyscy się nauczyliśmy, że warto być razem i poczekać...
Dziękujemy wszystkim, którzy są z nami - czy to od lat pięciu, czy od dwudziestu pięciu, chociaż jest zrozumiałe, że specjalną nagrodę mamy dla "starej gwardii". Posiadacze pierwszego numeru wydanego w roku 1995 (1/1995, chociaż był to numer październikowy), mogą zdobyć bezpłatną, dożywotnią prenumeratę Audio - w tym celu proszeni są o przysyłanie swojego egzemplarza, listem poleconym, na adres Wydawnictwa AVT (w stopce redakcyjnej). Zostanie on odesłany wraz z moim autografem... Czas akcji - do końca roku.
Andrzej Kisiel