Szczególnie polecamy
Na grudniowy numer trzeba było trochę poczekać. Postanowiliśmy, że będzie on wyjątkowo obszerny, ilość materiału redakcyjnego jest o 50% większa od przeciętnej "produkcji". Wymagało to więcej czasu, ale zdążyliśmy przed Świętami, abyście mieli co czytać i nad czym się zastanawiać.
Tym bardziej że tematy są w większości unikalne. Nawet banalny test tanich słuchawek bezprzewodowych może okazać się bardzo przydatny – jeżeli nie dla audiofilów wymagających najwyższej jakości, to dla ich znajomych. Na drugim skraju mamy "odlotową" konstrukcję Monitor Audio Hyphn, której dogłębny opis zamyka tegoroczną pulę testów high-endowych zespołów głośnikowych.
Na tym nie koniec – w kolejce czekają następne, mamy już "zapisy" na całe pierwsze półrocze 2024 roku. Ten wątek wart jest skonfrontowania z innym, również obecnym w tym numerze – aktywnych zespołów głośnikowych. Tych z kolei przetestowaliśmy w ciągu ostatniego półrocza więcej niż średniej klasy klasycznych kolumn biernych.
Nie odzwierciedla to wprost sytuacji na rynku, ale ma z nią wiele wspólnego. Konstrukcje aktywne atakują, bierne się bronią, mają wciąż liczebną przewagę, ale nie mają już tak bezpiecznych i lukratywnych perspektyw na przyszłość. W tej dziedzinie czeka nas podobna radykalna "wymiana", jak w swoim czasie kolejnych fizycznych nośników dźwięku i odtwarzających je urządzeń.
Stuletnia kariera kolumn biernych kiedyś się skończy, ale mniej zorientowanym w technice spieszę wyjaśnić, że nie oznacza to zmiany zasady przetwarzania energii elektrycznej na akustyczną; również w konstrukcjach aktywnych ostatnim, kluczowym ogniwem jest przetwornik… Nie DAC, ale całkowicie analogowy przetwornik elektroakustyczny. Chyba że Elon Musk ma w tej sprawie inne plany…
Tyle że plany planami, technika techniką, a poglądy i potrzeby miłośników sprzętu wysokiej klasy są bardzo złożone, w pewnym stopniu nieracjonalne, a więc słabo przewidywalne. Za kilka lat rynek audio na pewno będzie wyglądał inaczej, ale jak dokładnie – tego nie wiedzą najtęższe głowy. Widać to od dawna po działaniach wielu znamienitych firm, które zmierzają w zupełnie różne strony. Wygrywają wcale nie te, które "miały rację", ale te, które wyciągnęły szczęśliwy los. Czego w Nowym Roku życzymy wszystkim Czytelnikom.
Andrzej Kisiel
