"Zostaliśmy wezwani z powodu obaw o stan mężczyzny spod adresu w Brook Hill, North End, tuż po godzinie 8:10 w poniedziałek" – podaje w oświadczeniu policja, nie potwierdzając jednak tożsamości osoby, której dotyczyło zgłoszenie. "Przybyliśmy na miejsce, gdzie - niestety – 49-letni mężczyzna został uznany za zmarłego" – informują służby.
Na instagramowym koncie zespołu The Prodigy pojawiło się oświadczenie, z którego wynika, że Keith Flint popełnił samobójstwo: "To prawda. Nie wierzę, że to mówię, ale nasz brat Keith odebrał sobie życie w ten weekend. Jestem zszokowany, okropnie zły, zdezorientowany i mam złamane serce. Spoczywaj w pokoju bracie, Liam".
Źródło: Gazeta.pl
Fot. Shutterstock