Zbliżony do falsetu głos Wojciecha Wiśniewskiego, lidera Sublim, budzi skojarzenia z Arturem Rojkiem z Myslovitz, Brianem Molko z Placebo i Jonsi z Sigur Ros. To właśnie wokal odgrywa najważniejszą rolę na płycie. Pozostali muzycy skupiają się na budowaniu nastroju.