Właściciele klubów jazzowych zaczęli kupować organy Hammonda zamiast pianina, a w połowie lat 50. jazzman Jimmy Smith uczynił z nich instrument wirtuozowski.
Właściciele klubów jazzowych zaczęli kupować organy Hammonda zamiast pianina, a w połowie lat 50. jazzman Jimmy Smith uczynił z nich instrument wirtuozowski.