Aż dziw bierze, że For The Fallen Dreams, jeden z czołowych zespołów w nurcie metalcore - czy jak kto woli - melodic hardcore, przeszedł tak diametralną metamorfozę, w twór zupełnie bezpłciowy, nastawiony na... no właśnie, na co?
Aż dziw bierze, że For The Fallen Dreams, jeden z czołowych zespołów w nurcie metalcore - czy jak kto woli - melodic hardcore, przeszedł tak diametralną metamorfozę, w twór zupełnie bezpłciowy, nastawiony na... no właśnie, na co?