Po sześciu latach uśpienia, bo tyle czasu upłynęło od wydania ostatniego albumu Harlemu "Niebo nade mną", nastąpiło "Przebudzenie". Sami muzycy mówią o nowym otwarciu i impulsie, jakim było pojawienie się nowego wokalisty Kuby Weigela. Nie wpłynęło to w żaden sposób na brzmienie olsztyńskiej kapeli.