Sound Blaster Roar ma niewiele ponad 20 cm długości i około 11 cm szerokości. W tej niewielkiej obudowie mieszczą się dwa kompaktowe i przetworniki 1,5" i aktywny przetwornik 2.5" o dużym wychyleniu membrany, dwa indywidualne wzmacniacze (jeden do niskich i średnich częstotliwości, a drugi wyłącznie do wysokich, co zapewnia wysoką jakość HD) oraz dwie skierowane w bok membrany pasywne.
Skąd nazwa? Roar jest oznaczeniem fukcji, która - po uruchomieniu - dostarcza dodatkową moc zwiększając głośność i głębię dźwięku. Dzięki niej staje się on bardziej przestrzenny. Co więcej - basy, podczas cichego słuchania muzyki, na przykład w nocy czy w trudnych akustycznie miejscach - są dodatkowo wzmacniane dzięki fukcji TeraBass.
Głośnik obsługuje fukcję NFC. Umożliwia też rozmowy przez telefon (Roar m wbudowany zestaw głośnomówiący i przy okazji dyktafon) bez konieczności podnoszenia telefonu czy nagrywanie muzyki i połączeń, które są zapisywane na karcie microSD.
Sound Blaster Roar oferuje ponadto dwia rozwiązania mające - można rzec - ułatwić codzienne funkcjonowanie. Pierwszym z nich jest tryb Live-Saver, który odtwarza hałaśliwe dźwięki (m.in. piły mechanicznej) w celu "ożywnienia" swojego właściciela, drugi to tryb Bedtime, dzięki któremu muzyka wycisza się aż do całkowitego zamilknięcia.
Więcej informacji na www.creativeroar.pl.
Cena: 669 zł