W stosunku do wersji standardowej mamy tu w pełni aluminiową obudowę, 4 sztuki lamp Telefunken Diamond oraz specjalną konstrukcję panelu przedniego.
Struktura konstrukcji Vincenta SA-T7 Diamond została zachowana, taka sama jest również liczba i rodzaj wejść i wyjść oraz opcje sterowania. W SA-T7 Diamond zastosowano jednak specjalne lampy marki Telefunken oryginalnej niemieckiej produkcji.
Lampy Telefunkena są znane na całym świecie. Jeśli istnieje jakaś piramida jakości lamp, to oryginalne lampy Telefunkena NOS (New Old Stock, nieużywane lampy ze starych zapasów magazynowych) są na jej szczycie. Audiofile płacą za nie najwyższe ceny. Symbol ich jakości — kwadrat wtopiony w szkło w podstawie bańki, zwany także diamentem stał się cechą rozpoznawczą wśród koneserów, zwłaszcza w USA, Korei Południowej i Japonii.
Czytaj również nasze testy urządzeń Vincent
W przedwzmacniaczu Vincent SA-T7 Diamond zastosowano aż cztery oryginalne lampy Telefunkena, dzięki czemu - jak mówi producent - "dźwięk jest naprawdę wybitny".
Dla nowego modelu Vincenta opracowano nowy układ, aby spełnić tych wymagania lamp. Dopełnieniem konstrukcji jest precyzyjna niemiecka lampa sterująca AEG 85A2 NOS w zasilaczu (widoczna w charakterystycznym dla marki okienku z przodu), wykorzystywana niegdyś jedynie w wysokiej jakości urządzeniach pomiarowych. Cały zestaw lamp składa się więc wyłącznie z lamp NOS starej niemieckiej produkcji.
Ponieważ dostępność na rynku lamp Telefunken Diamond jest ograniczona, wyprodukowana zostanie tylko jedna limitowana seria SA-T7 Diamond.
Vincent SA-T7 Diamond będzie dostępny w kolorach czarnym i srebrnym.
Źródło: Audio System