W ofercie zastąpi dobrze znanego Muluca, który przy wielu zaletach niestety miał też wadę w postaci dosyć dużej sztywności utrudniającej jego aplikację. Nowy kabel zbudowany przy wykorzystaniu lepszych materiałów izolacyjnych jest w porównaniu z poprzednikiem nieco odchudzony. Różni się też zewnętrznie zastosowanymi wtykami FI-E38 R i FI-28 R pochodzącymi niezmiennie od japońskiego Furutecha.
Wyceniony na 4000 zł kabel Ansae Pure ma jednakowo dobrze sprawdzać się z urządzeniami o sporym poborze prądu, jak i tymi o znikomym apetycie na życiodajne elektrony.