Marie zrezygnowała z występów wiosną 2016 roku, krótko przed premierą dziesiątego studyjnego albumu Roxette pt. "Good Karma". W obliczu tej sytuacji Per Gessle postanowił skoncentrować się na pisaniu materiału na projekt solowy, który został zrealizowany w Nashville jeszcze w tym samym roku. Nagrania wykonali długoletni szwedzcy partnerzy muzyczni Christoffer Lundqvist, Clarence Ofwerman, Anders Herrlin i Helena Josefsson oraz kilku amerykańskich instrumentalistów sesyjnych. Rozpocząwszy współpracę z nowymi muzykami Gessle latem 2017 roku wyruszył w trasę po Szwecji, promując tym samym pierwszy z dwóch minialbumów nagranych w Nashville ("En vacker natt").
Uwielbiam grać z tym zespołem, a potem pomyślałem, co by było, gdybyśmy mogli zrobić coś podobnego do muzyki Roxette. Ponieważ Marie nie jest w stanie występować, wszystkie te piosenki po prostu zbierałyby kurz - mówi Per. Marie oczywiście jest niezastąpiona - dodaje. Ale ona przesyła wszystkim swoje błogosławieństwa i oboje uważamy, że może to być świetny sposób, aby zachować świeżość tych piosenek, grając je z nieco innym akcentem przed tymi wszystkimi wspaniałymi ludźmi, którzy śledzą nas od wielu lat.
Per Gessle podkreśla, że zespół jest w stanie zachować wszystkie aspekty muzyki Roxette - od popowych riffów po wielkie ballady, które wciąż są na wysokich rotacjach w radiach na całym świecie. Gessle obiecuje także, że na koncertach nie zabraknie kilku muzycznych niespodzianek.
Europejska trasa "Per Gessle's Roxette" rozpocznie się 11 października w Hamburgu, w Niemczech. W tym czasie na sklepowe półki trafi nowe wydawnictwo, Marie Fredriksson, zawierające materiały z sesji w Nashville (w tym duet z brytyjskim mistrzem popowym Nickiem Lowe ).
Źródło: Live Nation