Angie Stone nie dorównuje popularnością takim gwiazdą jak Alicia Keys, Macy Gray czy Erykah Badu, niemniej jej wkład w rozwój czarnej wokalistyki w ostatniej dekadzie nie podlega dyskusji.
Cztery solowe albumy zawierają samą kwintesencję soulowego śpiewania. Nic dziwnego, że reaktywowana po ponad trzydziestu latach, legendarna wytwórnia Stax wybrała właśnie Stone, na artystkę, która ma przywrócić jej dawny blask. Dobiegająca pięćdziesiątki wokalistka odpłaciła się świetnym albumem w duchu starych mistrzów soulu.
W jej ciepłych balladach i wzniosłych hymnach jest obecne echo stylu Marvina Gayea, Gladys Knight i Betty Wright, z którą wykonuje singlowy przebój Baby. Stone nie potrzebuje wsparcia modnych producentów, raperów i nowoczesnych bitów. Jest do bólu szczera, śpiewa z pasją i przekonaniem, że jej płynący prosto z serca soul obroni się sam.
Grzegorz Dusza
STAX / UNIVERSAL