Imigrantów z Wietnamu mamy w Polsce sporo, ale nieliczni z nas zetknęli się bliżej z ich kulturą i muzyką. Daleka Azja ma pewne cechy wspólne w sensie używanych tonacji, melancholijnej rytmiki, sposobu artykulacji w śpiewie i modulacji głosem.
Wietnam był pod dominacją chińską przez prawie tysiąc lat, co oczywiście wpłynęło na używane w tym kraju instrumentarium i estetykę wykonawczą. Dają się też zauważyć pewne wpływy kultury hinduskiej. Thanh wprawdzie urodziła się w Wietnamie, ale jej rodzice wyemigrowali do Francji. Nie przeszkodziło to jej we wchłonięciu i kultywowaniu tradycji śpiewu charakterystycznego dla rodzinnych stron. Thanh spotkała 13 lat temu bratnią duszę w osobie utalentowanego gitarzysty Le, który wprawdzie urodził się we Francji, lecz jako dziecko wietnamskich emigrantów.
Thanh i Le nagrali już właśnie czwarty kompakt zawierający elementy wietnamskiego folkloru w jazzującej oprawie. Do współpracy zaproszono wielu instrumentalistów z różnych części świata. Głos Thanh, jak w tytule, brzmi niezwykle czysto i świetliście, z charakterystycznym, nosowym wibrowaniem. Delikatny akompaniament proponowany przez Le w wielu momentach znakomicie harmonizuje z dziewczęcym śpiewem, choć są utwory, w których wydaje się, że wokalizy Thanh i orkiestracja pochodzą z różnych światów.
Jeżeli wrzucimy zawartość krążka do koszyka z napisem muzyka świata - wszyscy powinni być zadowoleni. Chcąc wzbogacić swą wiedzę na temat sztuki dalekiego kraju, na pewno warto zapoznać się z zawartością tego kompaktu.
Cezary Gumiński
ACT 9451
DYSTRYBUCJA: GIGI DISTRIBUTION