Katarzyna Groniec - niegdysiejsza gwiazda musicalu "Metro" konsekwentnie nagrywa albumy z ambitnym repertuarem. Na "Pin-up Princess" doszło do pewnych zmian w jej wizerunku, choć trudno nazwać je rewolucyjnymi.
Katarzyna Groniec, jak sama mówi, dojrzała do pisania tekstów, odnalazła własną ścieżkę twórczości. Odsłania w nich swoją duszę. Z ironią i humorem spogląda na własne życie, zręcznie bawiąc się przy tym słowem. Zmienił się również klimat utworów. Pojawia się w nich szybszy rytm i całkiem zgrabne melodie, jak choćby w funkowo-dyskotekowym "Sofia Loren" czy tytułowy "Pin-up Princess", przypominającym twórczość Marii Peszek.
Kilka piosenek na płytę skomponował Wojciech Waglewski, lider Voo Voo. Katarzyna Groniec nie ucieknie jednak od podszytych lękiem i melancholią ballad. Poetycka piosenka to w końcu jej specjalność.
Grzegorz Dusza
POMATON EMI