Muzyka płynąca z krążka grupy The James Hunter Six nijak nie koresponduje ze zdjęciem na okładce, przedstawiającym garażowy band 40-, 50-latków z przedmieścia Londynu.
Lider, gitarzysta i wokalista James Hunter, śpiewa, jakby cofnął się do czasów swoich narodzin, zmienił kolor skóry na czarny i przemieścił się do Memphis w USA. Tam, na początku lat 60. powstawały najgorętsze soulowe płyty do dziś inspirujące twórców r`n`b.
Zamiłowanie Brytyjczyka do amerykańskiego brzmienia zaowocowało uznaniem po drugiej stronie Atlantyku. Płyta Huntera "People Gonna Talk" z 2006 r. dostała nominację do nagrody Grammy w kategorii tradycyjnego bluesa.
Na nowym albumie Szóstka Jamesa Huntera eksploruje źródła amerykańskiego soulu. Stare, celowo spłaszczone brzmienie jest z pewnością zasługą producenta Gabriela Rotha. To on przyłożył rękę do bestsellerowego "Back to Black" Amy Winehouse.
Archaiczna gitara, saksofony tenorowy i barytonowy, organy, wibrafon tworzą wielobarwne tło dla wokalnych popisów lidera. Łatwo wpadające w ucho tematy i ekspresyjne interpretacje będą dodatkowym atutem dla wszystkich miłośników czarnej muzyki. Nic dziwnego, że The James Hunter Six poprzedzał koncerty Arethy Franklin, Etty Jamesem, Williego Nelsona i Vana Morrisona.
Grzegorz Dusza
GO / FANTASY / UNIVERSAL