Zgodnie z tytułem produkuje się znakomity tandem muzyczny. Zaskoczenie jest tym większe, że mamy do czynienia z dwoma silnymi osobowościami, które już mają dobrze ukształtowały styl. Tu jednak obaj wirtuozi odłożyli indywidualne ambicje na bok i niemiecki pianista oraz francuski akordeonista zagrali w duecie jak jeden.
Michael Wollny i Vincent Peirani spotkali się wprawdzie cztery lata temu przy nagraniu płyty "Thrill Box", lecz nie mieli wtedy tak doskonałego porozumienia jak teraz. Dziesięć utworów napisanych po części przez autorów można nazwać jazzem, i za jazzmanów mogą się oni uważać, choć etykietka jazzu do ich powabnego grania chyba niezbyt pasuje, bo nawet rytm pozostał gdzieś w głębi skryty i pozostało tylko frazowanie.
Choć w repertuarze znalazły się interpretacje tak rozmaitych utworów jak "Adagio for Strings" Samuela Barbera, "Hunter" Bjork, czy "Vignette" Gary`ego Peakocka, to w większości propozycji przebija nuta etniczna.
Materiał na płycie "Tandem", nawet poza tematami, został w znacznym stopniu zaaranżowany, co zaprocentowało powstaniem estetycznie doskonałych i niezwykle barwnych pasaży. Duet wykreował porywające współbrzmienia instrumentów, które bardzo rzadko bywają ze sobą kojarzone.
Cezary Gumiński
ACT/GIGI