Miguel dał się poznać jako jeden z najbardziej zmysłowych i zarazem wyuzdanych artystów r`n`b naszych czasów. To on przejął pałeczkę po Prince`e, wnosząc do piosenek potężny zastrzyk seksu. W końcu ten element jest stale obecny w muzyce tanecznej, stanowi często jej najważniejszy motyw.
A Miguel potrafi wykorzystać to w sposób perfekcyjny. Piosenki na jego czwartym albumie aż kipią zmysłowością. Jego wokal potrafi być uwodzicielski, zdecydowany, przeszywający. Oliwy do ognia dodaje nasiąknięta funkiem i tanecznym pulsem muzyka.
"War & Leisure" stanowi doskonałe tło dla imprezy, podczas której rozochocone pary szukają intymnych miejsc, by oddać się namiętnym pieszczotom. Za brzmienie albumu odpowiadają m.in. Dave Sitek (TV On The Radio), Detail i Salaam Remi.
Muzycy zmieszali współczesny r`n`b, klasyczny funk i soul, elektronikę i pop lat 80., wreszcie dodali rockowe gitary, co w efekcie dało jeden z najlepszych albumów z czarną muzyką 2017 roku. W nagraniach gościnnie wzięli udział: J. Cole, Rick Ross, Travis Scott, Kali Uchis i QUIÑ.
Grzegorz Dusza
SONY