Raz Dwa Trzy ostatni studyjny album nagrało dziesięć lat temu, co wcale nie oznacza, że zespół nie istnieje, o czym sami zapewniają. Tak długi okres milczenia powinien wynagrodzić album firmowany przez lidera formacji Adama Nowaka. Nagrał on co prawda "Pół płyty", ale te pół godziny muzyki i siedem piosenek w zupełności wystarcza. Lekkie uczucie niedosytu jest z pewnością lepsze od przejedzenia.
Adam Nowak dobrał sobie za kompanów Karima Martusewicza (VooVoo), Jarosława Trelińskiego z macierzystej formacji oraz kilku dodatkowych muzyków. W rezultacie brzmienie nie odbiega tu zbytnio od tego, jakie prezentuje Raz Dwa Trzy.
Akustyczne granie z mocno zaznaczonym pulsem basu Karima wzbogacają dźwięki trąbki, saksofonu, fortepianu, skrzypiec, w chórkach wspiera Adama żeński głos. Kompozycje mają zróżnicowane tempo i pomysłowe aranżacje.
Jak zawsze warto się zagłębić w poetyckie teksty zielonogórskiego barda. Zwraca uwagę "Panna wyniosła" będąca alegorią naszego kraju czy "Ogół" mówiący o dyktacie zwycięskiej grupy, która narzuca swoje prawa łamiąc zasady demokracji. Album "Pół płyty" zamyka marsz żałobny "Stopa RIP" będący hołdem dla Piotra Żyżelewicza z samplem jego bębnów.
Grzegorz Dusza
Agora