Po raz pierwszy drogi Nicka Cave’a i Warrena Ellisa skrzyżowały się w 1993 roku, kiedy Ellis zagrał na skrzypcach na klasycznym albumie "Let Love In" grupy Nick Cave & The Bad Seeds. Nie był wtedy jeszcze pełnoprawnym członkiem zespołu. W założonej w 2006 roku efemerycznej rockowej grupie Grinderman był już jednak pierwszym wyborem dla Cave’a.
W ostatnich latach razem komponowali muzykę do filmów m.in. "Zabójstwo Jesse’ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda" i "Droga". "Carnage" jest jednak dopiero pierwszą płytą z piosenkami, gdzie funkcjonują na równoprawnych warunkach.
Warren Ellis doskonale potrafi wyczuć intencje Australijczyka, obudowując jego songi magicznymi dźwiękami syntezatorów, gitar i nieodłącznych skrzypiec. Osiem wypełniających album nagrań jest odpowiedzią na mroczne czasy pandemicznej izolacji.
Duet porusza się tu w klimatach, które doskonale znamy zarówno z filmowej, jak i rockowej działalności muzyków. Tu zadziałało to w sposób perfekcyjny. Każda kompozycja porusza dogłębnie – od genialnego otwarcia i przywołującej początki The Bad Seeds "Hand of God", poprzez jazzujący "Old Time", elegijną balladę "Carnage", narastający i głośny "White Elephant" z gospelowym finałem, filmowy "Lavender Fields" po zwiewny i ulotny "Balcony Man".
Grzegorz Dusza
Red Seed Ltd.