Wolfe jest multimedialną performerką, producentką, muzyczną neuroterapeutką i działaczką na niwie ekologii. Eno należał do założycielskiego składu słynnej grupy Roxy Music. Potem tworzył sam muzykę ambientową, współpracował z wieloma progresywnymi artystami oraz produkował ważne płyty (grupy U2, Talking Heads, Coldplay). Ponieważ Eno jest także proekologicznym aktywistą i performerem, do spotkania obu artystów musiało dojść.
Owocem ich niedawnej współpracy jest tuzin utworów o charakterze ambientowym zawartych na albumie. Czystym i bardzo naturalnym głosem Wolfe wygłasza w formie śpiewo-deklamacji poezję z pozytywnymi przesłaniami. Momentami również głos Briana Eno delikatnie wspiera Beatie Wolfe, co pięknie wzbogaca brzmienie całości.
Jak się można domyślać, para używa instrumentów i efektów elektronicznych oraz gitary akustycznej. Wytworzona aura płyty stanowi doskonałe medium tonizujące (jakże wieloznaczny tytuł), które można sobie zaaplikować przed snem, obojętnie czy jest się dorosłym, czy dzieckiem. Jednakże muzyczne pejzaże namalowane przez duet absolutnie nie są przysłowiową papką muzyczną.
Głos Beatie Wolfe niesie ważne przesłania, a niezwykle doświadczony Eno wie doskonale, jak udekorować je szczyptą pikanterii. Wyprodukowano także edycje, specjalną LP z biopolimeru.
Cezary Gumiński
Verve/Universal