Śpiewał
barytonem, ale potrafił zmienić tonację w obrębie jednego
utworu jak w przeboju "I Walk the Line". Przede
wszystkim potrafił tchnąć pozytywną energię w ciężko
pracujących Amerykanów. Nawet nie wsłuchując się
w słowa, docenimy ujmującą nostalgicznym nastrojem
muzykę Johnny’ego Casha.
Szósta część serii "American" to ostateczne pożegnanie z Johnnym Cashem, który opuścił nasz świat w 2003 roku. Jednocześnie to drugi krążek potwierdzający słowa piosenki Boba Dylana, że śmierć to nie koniec.
Johnowi Cashowi udało się dokonać rzeczy niezwykłej:
zdobyć szacunek i akceptację zarówno ortodoksyjnych
fanów country, jak i nie lubiących tej muzyki młodych rockandrollowców.
Jeśli chcecie mieć tylko jedną płytę tego artysty,
"Wanted Man" wydaje się być rozsądnym wyborem.