Plac Czerwony w deszczu, a spacerujący po nim
pianista Joachim Kühn i saksofonista Alexey Kruglov
odchylają parasole i przesyłają słuchaczom uśmiechy
na dobry początek słuchania ich albumu. Nagrywali go
raptem cztery godziny, większość utworów za pierwszym
podejściem.