Array
(
[0] => stdClass Object
(
[id] => 16165
[title] => Muniek
[alias] => muniek-muniek
[categories_id] => 1377
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Czym różni się pierwsza, solowa płyta Muńka Staszczyka od dokonań T.Love z całego okresu działalności zespołu? Niczym, poza oczywiście składem nagraniowym, co dobitnie pokazuje, kto rządzi w obu projektach. To jeszcze nie oznacza, że "Muniek" jest kiepski... choć faktycznie jest. A co najwyżej przeciętny
[date_publish] => 2010-03-22 00:00:00
[categoryTitle] => Rock
[categoryAlias] => rock
[route] => /muzyka/recenzje/rock/16165-muniek-muniek
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/rock
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 16165
[id] => 10743
[width] => 240
[height] => 240
[alias] => lidowe
[src] => /images/7/4/3/10743-muniekokladka_max.jpg
[title] =>
[description] =>
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/7/4/3/10743-muniekokladka_max.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/rock/16165-muniek-muniek
)
)
MUNIEK
Muniek
Czym różni się pierwsza, solowa płyta Muńka Staszczyka od dokonań T.Love z całego okresu działalności zespołu? Niczym, poza oczywiście składem nagraniowym, co dobitnie pokazuje, kto rządzi w obu projektach. To jeszcze nie oznacza, że "Muniek" jest kiepski... choć faktycznie jest. A co najwyżej przeciętny