Rzadko mamy kontakty z jazzem australijskim, a jeszcze rzadziej z nowozelandzkim, jakby (niesłusznie) niedowierzając, że może tam powstawać coś ciekawego.
Rzadko mamy kontakty z jazzem australijskim, a jeszcze rzadziej z nowozelandzkim, jakby (niesłusznie) niedowierzając, że może tam powstawać coś ciekawego.