Ostatnią płytą, jaką Alan Wilder nagrał z Depeche Mode był najbardziej
mroczny i przygnębiający krążek w dziejach grupy - "Songs Of Faith And
Devotion". Odkąd opuścił zespół 12 lat temu sporadycznie nagrywa pod
szyldem Recoil, penetrując ciemne strony życia i ludzkich emocji.