Debiut działającego od 2008 roku Sawblade ubrany w brzmienie, nad
którym czuwał znany z m.in. Decapitated Heinrich, to całkiem przyzwoita
dawka na poły nowoczesnego i klasycznego metalu. Thrashowe inspiracje
będące hołdem dla późnego Testament, a pod względem techniki Forbidden,
mieszają się tutaj z czysto death metalową młócką.