Szczecińska horda Scylla wreszcie atakuje pełnowymiarowym wydawnictwem. Albumem, który śmiało można uznać za bardzo dobrze rokujący na przyszłość debiut i niemały powiew profesjonalizmu na naszej, smutnej, polcore`owej scenie.
Szczecińska horda Scylla wreszcie atakuje pełnowymiarowym wydawnictwem. Albumem, który śmiało można uznać za bardzo dobrze rokujący na przyszłość debiut i niemały powiew profesjonalizmu na naszej, smutnej, polcore`owej scenie.