Dźwięki płyty "Truth To Power" są jak zimny prysznic w upalny dzień. Najpierw chce się odskoczyć, a chwilę później doznaje rozkoszy. A dwie chwile później kiwamy głową, kołyszemy się do rytmu, podśpiewujemy razem z gitarzystą Jeanem-Paulem Bourellym.