Już nie Tomek, a Tomasz. Nie artysta poszukujący, a świadomy. Można
by rzecz - nareszcie! Tylko czy ten romans z synthpopem to już "to" (i
basta), czy jedna z czołowych postaci telewizyjnego talent show sprzed
laty (samodzielnie) odkrywa się na nowo i postara trzymać obranego
kierunku?