Ponownie tylko przez trzydzieści minut, ale to co robią muzycy Veil of Maya zasługuje na wielogodzinną ekscytację i pomnik dla prog metalowej sceny. Deathcore czy nie, "Eclipse" kasuje na głowę i tak bardzo lubiane przeze mnie "[id]". Słychać, że nad tym materiałem wespół z zespołem pracował Misha Mansoor, bo tak djentowych naleciałości w muzyce Veil of Maya jeszcze nie było.