Władimira Aszkenaziego w zasadzie przedstawiać nie trzeba. Jako osiemnastolatek zachwycił jury i słuchaczy V Konkursu Chopinowskiego w 1955 r., ustępując jedynie Adamowi Harasiewiczowi. Jak napisał wówczas jeden z recenzentów: "do pierwszej nagrody zabrakło mu zaledwie… kilku lat życia".