Array
(
[0] => stdClass Object
(
[id] => 20423
[title] => Drawing Breath
[alias] => blue-touch-paper-drawing-breath
[categories_id] => 1375
[categories_type_id] => 457
[introtext] => Wydaje się, że Colin Towns zarzucił na czas jakiś
koncept dużej orkiestry i kolejny już projekt realizuje
w sekstecie. Lideruje zespołowi, który nie nosi jego
nazwiska, a sam gra jak zwykle na instrumentach klawiszowych.
[date_publish] => 2015-04-13 00:00:00
[categoryTitle] => Jazz
[categoryAlias] => jazz
[route] => /muzyka/recenzje/jazz/20423-blue-touch-paper-drawing-breath
[categoryRoute] => /muzyka/recenzje/jazz
[categoryParenRoute] => /20-lat-audio
[images] => stdClass Object
(
[lidowe] => Array
(
[0] => stdClass Object
(
[content_id] => 20423
[id] => 34825
[width] => 240
[height] => 240
[alias] => lidowe
[src] => /images/8/2/5/34825-blue_touch_paper_drawing_breath_max.jpg
[title] =>
[description] =>
[zrodlo] =>
)
)
)
[image] => /images/8/2/5/34825-blue_touch_paper_drawing_breath_max.jpg
[link] => /muzyka/recenzje/jazz/20423-blue-touch-paper-drawing-breath
)
)
Wydaje się, że Colin Towns zarzucił na czas jakiś
koncept dużej orkiestry i kolejny już projekt realizuje
w sekstecie. Lideruje zespołowi, który nie nosi jego
nazwiska, a sam gra jak zwykle na instrumentach klawiszowych.