Nazwisko Brada Mehldaua wymienia się dziś jednym tchem razem z największymi, żyjącymi pianistami jazzowymi. Jeśli Keith Jarrett jest wzorcem doskonałości w każdym aspekcie, to Mehldau jest ciągle tym, który odkrywa coraz to nowe drogi fortepianowej improwizacji, eksplorując przy tym możliwości tria.