Niemiecki pianista Frank Woeste mieszka od 1999 r. w Paryżu. Ma 45 lat, a więc to najlepszy wiek, żeby stworzyć dzieło ambitne, jak kantata "Pocket Rhapsody II".
Niemiecki pianista Frank Woeste mieszka od 1999 r. w Paryżu. Ma 45 lat, a więc to najlepszy wiek, żeby stworzyć dzieło ambitne, jak kantata "Pocket Rhapsody II".
Nie jest to zapewne płyta zasługująca na pełne pięć gwiazdek, powiedzmy na cztery i pół. Natomiast jakość nagrania jest na więcej niż mocną czwórkę, tak więc suma gwiazdek oddaje wartość kompaktu jako całości.