Słuchałem pieśni Schuberta na festiwalu Schubertiade w Schwarzenbergu i było to mocne, pamiętne przeżycie. Z przyjemnością posłuchałbym też pieśni Johannesa Brahmsa na festiwalu Verbier nad Jeziorem Genewskim. I tam i tu są wspaniałe sale koncertowe i klarowne, górskie powietrze, w którym głosy rozchodzą się jakby lepiej.