Colin Towns jest właściwie jedynym liderem angielskim, któremu udaje się powoływać co pewien czas duży skład orkiestrowy złożony z krajowych jazzmanów. Pozwala mu to na osiągnięcie przez te formacje charakterystycznego brzmienia, które owocnie zakiełkowało w Anglii już w latach 60., a charakteryzuje się, oprócz obłego i ciepłego brzmienia sekcji dętych, dużą dozą romantyzmu w partiach zespołowych, której to właściwości nie posiadają ani big-bandy amerykańskie, ani niemieckie. Towns jest niezwykle utalentowaną postacią, a swą karierę rozpoczynał jako nastoletni pianista grając w orkiestrach tanecznych we wschodnim Londynie.