Jakieś 3-7 lat temu bardzo mocno interesowałem się całą polską sceną muzyczną, wyłapując większość ze znanych dziś wykonawców wcześniej, niż "przeciętny" słuchacz. Lorein debiutował akurat w tamtym czasie, ale jakoś zupełnie mnie ominął. Znaczy się last.fm podpowiada, że zapoznałem się z "MoNoKoLoRem", ale pamięć dodaje: ani trochę mnie ta muzyka nie rozgrzała.