Duet żeńskiego głosu i perkusji to rzadkość na jazzowej scenie, ale dla poszukujących niespokojnych duchów, jakimi są Rybacka i Pasborg, nietypowe kombinacje sonorystyczne są nie tylko możliwe, ale i frapujące.
Duet żeńskiego głosu i perkusji to rzadkość na jazzowej scenie, ale dla poszukujących niespokojnych duchów, jakimi są Rybacka i Pasborg, nietypowe kombinacje sonorystyczne są nie tylko możliwe, ale i frapujące.