Duet żeńskiego głosu i perkusji to rzadkość na jazzowej scenie, ale dla poszukujących niespokojnych duchów, jakimi są Rybacka i Pasborg, nietypowe kombinacje sonorystyczne są nie tylko możliwe, ale i frapujące.
Ania Rybacka, działająca w Danii od prawie dekady, wybrała tamtejsze środowisko muzyczne ze względu na otwartość na swobodę w eksperymentowaniu. Potrafi swój niezwykle czysty i dziewczęcy sopran umieścić w rozmaitych kontekstach instrumentalnych z preferencją małych składów towarzyszących. Jej doskonały warsztat wokalny pozwala na wypowiedzi w rozmaitych stylistykach i każdy z jej pięciu albumów autorskich został utrzymany w odmiennej stylistyce.
Rybacka faworyzuje wypowiedzi minimalistyczne, chętnie wykorzystuje element repetycji, moduluje głos elektronicznie, a wszystko z precyzją i rozmysłem. Jej popisy wokalne są jakby rozwinięciem poszukiwań Urszuli Dudziak, Annette Peacock czy Sidsel Endresen, ale jest w nich też dużo twórczego indywidualizmu.
Duński perkusista Daniel Pasborg należy do grupy progresywnych muzyków jazzowych. Przedstawione duety wokalno-perkusyjne przybierają ciekawszą formę, gdy perkusja plasuje się na drugim planie. Wokal został bardzo ładnie nagrany, ale perkusja zbyt agresywnie.
Cezary Gumiński
HEVHETIA/GIGI DISTRIBUTION