Charlie Musselwhite i Ben Harper zostali przedstawieni sobie przez Johna Lee Hookera, który zaprosił ich do studia, chcąc nagrać nową wersję utworu "Burnin` Hell". Ich brzmienie sam mistrz określił jako "pociąg towarowy", w czym jest wiele prawdy. Mimo sporej różnicy wieku, obaj panowie poczuli pokrewieństwo dusz, co zaowocowało wspólną trasą koncertową i nagrodzonym Grammy albumem "Get Up!".